Koniec smażenia na starym oleju – zapowiada resort zdrowia

Nowe przepisy określają dopuszczalny poziom substancji szkodliwych wydzielających się podczas smażenia.

W związku w wejściem nowych przepisów ma nastąpić absolutna rewolucja. Do chwili obecnej nie było żadnych wytycznych dotyczących starego oleju, który używano do smażenia w barach szybkiej obsługi i restauracjach . Teraz resort zdrowia ustalił dopuszczalny poziom substancji szkodliwych wydzielających się podczas smażenia.

Nawet właściciel małej smażalni frytek będzie miał taką procedurę, że danego tłuszczu, przy określonej temperaturze smażenia, będzie mógł używać na przykład dwukrotnie, a nie wielokrotnie, jak to niestety bardzo często ma miejsce dziś – podkreśla Jan Bondar, rzecznik GIS.

Od stycznia tego roku rusza  inspekcja  z akcją informacyjną. Później rozpoczną się kontrole w wielkich sieciach fastfoodowych, a następnie w mniejszych punktach gastronomicznych. Za smażenie w starym, cuchnącym i przede wszystkim szkodliwym oleju grożą kary nawet do 100 tysięcy złotych.